19 grudnia dzieci z klas 0, I, II, III wraz z opiekunami wybrały się do krainy Świętego Mikołaja w Kołacinku. Dzieci musiały na początku przekroczyć magiczna bramę, by znaleźć się w krainie bajek. Odwiedziły więc domek siedmiu krasnoludków, by sprawdzić, czy właściwie opiekują się Śnieżką. Następnie zwiedziły domek Baby Jagi, były ciekawe, czy Małgosia nadal u niej sprząta i jak radzi sobie Jaś. W kolejnej chatce sprawdziły jak wiedzie się Babci i Czerwonemu Kapturkowi. Wysłuchały tez nowej opowieści o złym wilku, która im się bardzo spodobała. Odwiedziły też Calineczkę i groźną Królową Śniegu. Teraz już z ciekawością podążyły w kierunku chaty Mikołaja. Najpierw jednak na spotkanie wyszedł im Dziadek Mróz. Z niecierpliwością zapukały do domu Mikołaja. Czekało ich jednak małe rozczarowanie. W środku chatki bowiem nie było napalone, biurko było puste, a wokół domu krążyły samotne renifery. Pozostało więc tylko wrzucić do skrzynki listy, by Mikołaj je przeczytał, gdy wróci. Dzieci ruszyły przed siebie, po drodze mijając prześliczną szopkę. Okazało się, że Mikołaj czekał na nich w sali tronowej. W rozmowie z dziećmi dopytywał się skąd przyjechały, czy bywają grzeczne. Cierpliwie wysłuchał jakich dzieci oczekują prezentów. Stanął tez do wspólnego zdjęcia opowiadając o trudnej pracy Mikołaja. Następnie uczniowie odwiedzili Mennicę, gdzie na pamiątkę każdy otrzymał specjalny pieniążek. Wreszcie nadszedł czas na zabawę w Figrolaju czyli placu zabaw. Wszystko co miłe szybko mija, dlatego dzieciom żal było odjeżdżać z tego magicznego miejsca. Na pożegnanie Mikołaj wychylił się ze swojej sali tronowej i życzył wszystkim Wesołych Świąt. Dzieci pełne wrażeń wracały do szkoły.